sobota, 4 czerwca 2011

Chwila dla debila

Re-re-re-relaksuj się

Z okazji trzydniowego weekendu (Bank Holiday! Ireland yeah) postanowiłam przystanąć w biegu (chociaż nigdzie nie dobiegłam) i zafundować sobie co nieco relaksu.Na razie połknęłam jedną książkę (o, , arcydzieło to to nie jest, ale przyjemnie się czytało), pozmywałam naczynia, zrobiłam pranie, pochowałam ciuchy do szafy i teraz mam chwilę dla urody.

Oczywiście stało się do pretekstem do strzelenia sobie nowej, lansiarskiej foty.

(werble) bach!



Ta też mi się podoba, ale kadr beznadziejny, niestety. Sorry, robione z ręki :(



Chyba podoba mi się toto głównie dlatego, że te zmarchy przypominają mi Kasię Nosowską w teledysku do piosenki "Era retuszera"



Pora na pedicure, obowiązkowo lakier jak piekło, żeby coś się działo.

Ciekawe, czy i tę profilową fotę admini zdejmą :( Ludzie, błagam, wrzućcie na luz...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz